Bolek |
Wysłany: Sob 23:17, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
Trenerzy o finałowym meczu Pucharu Polski
Maciej Skorża, trener Groclinu.
Maciej Skorża, trener Groclinu.
East News/Getty Images
Wypowiedzi szkoleniowców Groclinu oraz Korony, uczestników finału Pucharu Polski, w którym lepsi okazali się piłkarze z Wielopolski (2:0).
Maciej Skorża, trener Groclinu - Czujemy ogromną radość z powodu zdobycia Pucharu Polski. Gratuluje moim zawodnikom, nie tylko za dzisiejszy mecz, ale za wszystkie spotkania, które wygraliśmy w tych rozgrywkach i które pozwoliły nam wywalczyć przepustkę do europejskich pucharów. Przypomnę chociaż mecz w Chorzowie, gdzie zespół zagrał znakomicie. Dzisiaj moi zawodnicy realizowali założenia taktyczne, walczyli na całej długości boiska, a przede wszystkim grali mądrze. W spotkaniu były dwa kluczowe momenty – najpierw bramka po uderzeniu z dystansu Majewskiego, a następnie zejście z boiska Mariusza Zganiacza. Bardzo obawialiśmy się tego gracza, bo mógł zagrozić naszemu zespołowi. Nie ukrywam, że te wydarzenia bardzo ułatwiły nam dalsze poczynania. Ale muszę dodać, że często zdarza się tak, że drużyny grając z przewagą jednego zawodnika potrafią przegrać mecz. My jednak do tego nie dopuściliśmy, między innymi dzięki mądrości i doświadczeniu kilku graczy chociażby Piotrka Świerczewskiego.
Ryszard Wieczorek, trener Korony - Przede wszystkim gratuluje Maciejowi i jego drużynie zwycięstwa oraz awansu do europejskich pucharów. Mój zespół bardzo chciał wygrać, ale się nie udało. Trener Skorża właściwie powiedział już wszystko odnośnie meczowych sytuacji. Ale do tych dwóch faktów dodałbym jeszcze akcję Maćka Kowalczyka, gdy znalazł się sam na sam przed bramkarzem pod koniec pierwszej połowy. Gdyby spróbował lobować i udałoby się zdobyć bramkę, to na pewno wstąpiłyby w nas dodatkowe siły. W drugiej połowie nie mieliśmy pomysłu na grę i widać było, że brakuje nam sił. W drużynie Groclinu zaprocentowało doświadczenie, bowiem grodziszczanie już kilkakrotnie grali w meczach o tak wysoką stawkę. To wszystko spowodowało, że nasi rywale mając przewagę, zagrali konsekwentnie i nie dopuścili do straty gola. |
|